Rozmowa facebookowa i moja miłość do gotowania zaowocowały pomysłem, który dziś pięknym zapachem otulał moje mieszkanko z samego rana...wydobywał się z piekarnika, gdzie w wysokiej temperaturze chlebek w czterech blaszkach wygrzewał swoją skórkę, a ja leniwie jeszcze na chwilę wróciłam do łóżka...
Skoro chlebem dzielę się z bliskimi, gdzie na twarzach maluje się zachwyt z konsumpcji, więc dlaczego ich nie piec dla szerszego grona? Tak oto powstała manufaktura chleba...chętnych proszę o wysłanie email z zamówieniami :)
Składniki:
mąka pszenna razowa, mąka orkiszowa, suszone śliwki, woda, słonecznik, siemię lniane, zakwas pszenny
Przyprawy:
kurkuma, cynamon, sól, algi suszone
Wykonanie:
Do miski wkładamy:
D - zakwas pszenny, przesianą przez sitko mąk pszenną razową
O - kurkuma
Z - słonecznik, siemię lniane, suszone śliwki
M - cynamon
W - woda, algi suszone
D - mąka orkiszowa, również przesiana przez sito
Całość zamieszać drewnianą łyżką, wstawić do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia na kilka godzin do wyrośnięcia, piec przez ok 60 min w piekarniku, nastawionym na 180 stopni.
Smacznego...
Ciekawy chlebek, tylko brak w opisie informacji, kiedy dodać śliwki
OdpowiedzUsuńW przemianie Ziemi, zapomniałam dopisać :)
OdpowiedzUsuń