czwartek, 29 maja 2014

Prosto i zielono

Szpinak z fasolką mung...nie ma piękniejszego i smaczniejszego połączenia.
Lubię małe fasolki...a to połączenie jest wyjątkowo proste i szybkie do zrobienia. 
Fasola wymaga wcześniejszego namoczenia, żeby się łatwiej gotowała. A szpinak wtapia się w nią w idealnie szybkim tempie. Zatem danie dla zapracowanych i wymagających dobrego smaku :) I najważniejsze, że pełnowartościowe.
U mnie gościło w towarzystwie kaszy jęczmiennej, która przez jakiś czas poszła niejako w odstawkę...





Składniki:
  • trzy duże kiście szpinaku
  • szklanka suchej fasoli mung
  • trzy ząbki czosnku
  • cebula
  • pieprz, sól
  • olej ryżowy
  • kurkuma
  • asafetyda

Wykonanie:

  1. Fasolę namoczyć przez noc i ugotować do miękkości.
  2. Do rondla wsypać pokrojoną w pióra cebulę - M, dodać olej ryżowy - Z i poddusić wszystko razem.
  3. Dorzucić czosnek pokrojony w plasterki - M, pieprz i asafetydę - M
  4. Po tym, jak cebulka zmięknie wsypać fasolę ugotowaną i sól - W
  5. Szpinak pokrojony w paseczki- D
  6. Kurkuma - O
  7. Poddusić tylko tyle, aby szpinak zmiękł.
  8. Podawać z czym Wam serce podyktuje :)





Zerknij też na ...

środa, 28 maja 2014

Pomidor i młoda kapusta

Wiosna....tu nie da się obojętnie przejść obok prostych, pożywnych potraw.
Młode ziemniaki, młoda kapusta, pomidory świeże...do tego odrobina świeżych ziół z balkonowego ogrodu.
W tym roku postanowiłam bowiem zamiast kwiatów w doniczkach posiać zioła, a właściwie włożyć te, które kupiłam w sklepie ogrodniczym. Dla mnie wyhodowanie ziół z nasionek graniczy z cudem, dlatego w tym roku obkupiłam się w sklepie ogrodniczym i wszystko ładnie się przyjęło w balkonowym ogrodzie zielnym :)

Będę stopniowo Wam pokazywac, co mam, bo odmian mam już mnóstwo, trzy to oregano w różnych postaciach, ostatnio też kupiłam zioło życia Jiaogula, bo o nim mowa....napiszę niebawem, przy wykorzystaniu go w pokarmach :)

Póki co zupę mamy prostą...z niecodzienną zasmażką wegańską :)


Składniki na zupę:
pół główki młodej kapusty
4 pomidory
2 marchewki
natka pietruszki
ćwiartka selera
4 pomidory
kilka liści laurowych 
owoców jałowca szczypta
pieprz
sól

Składniki na zasmażkę:
Cebula
olej ryżowy
migdały pocięte w paski
asafetyda

Wykonanie:


  1. Wlać 1,5 litra wody , zagotować -O
  2. Dodać liście laurowe i owoc jałowca - O
  3. Wrzucić warzywa pokrojone w kostkę bez kapusty - Z
  4. Dorzucić kapustę pokrojoną w drobne paseczki - M
  5. Posolić szczyptę i pogotować -W
  6. Przed dodaniem przecieru pomidorowego doprawić pieprzem i solą znów, do smaku po 15 minutach od zagotowania warzyw.
  7. W międzyczasie sparzyć pomidory , obrać ze skórki i zmiksować blenderem na przecier.
  8. Dodać pomidory - D
  9. Szczyptę kurkumy - O
  10. Szczypta ksylitolu - Z
  11. Zasmażka na wierzch. Obowiązkowo dekorujcie zwłaszcza wiosną zielonymi częściami warzyw.
A na zasmażkę:
  1. Pokroić cebulę, wsypać na patelnię, dodać migdały, olej, poddusić chwilkę, dodać asafetydę...pychotka, smacznego!


Zerknij też na ...

czwartek, 22 maja 2014

Yerba mate

Moje początki z yerba mate były ciężkie.
Gorzki napar z ziół, smolisty, pity jeszcze przez kiepskiej jakości bombillę powodował, że smak zdrowia i napoju joginów przeplatał się skutecznie z mułem z kiepskiej jakości yerba mate.

Skutecznie mnie odstraszył od siebie...wróciłam do niej jakiś rok temu, znalazłam fajne szklane naczynie, dzięki czemu nie ma ryzyka zapleśnienia namaczanych liści, kupiłam bardzo efektowną bombillę i wreszcie posmakowałam zdrowia.

Z punktu medycyny chińskiej na yerbę mimo wszystko należy uważać, gdyż wychładza organizm, nawet pita ciepła :)
Warto zadbać w niej np o kawałek imbiru, albo o zaparzanie jej wywarem z imbiru, goździków lub cynamonu. 

Pita przez bombillę nadaje temu rytuałowi magię...i pamiętajcie, alby kupować yerbę naprawdę dobrej jakości.
Stopniowo przyzwyczajajcie organizm do jej smaku...jest inny, niż cała masa barwionych herbat, z aromatami i dodatkami i kolorem hibiskusa.
Nie trzeba pić jej zaraz takiej, jak zwykle piją w Paragwaju, czyli zrobionej prawie tak, że bombilla w niej stoi :) można pić lżejszy napar...a oto kilka właściwości zdrowotnych tego napoju:


  • Yerba mate podnosi odporność organizmu, polepsza trawienie, zwiększa koncentrację, czyści krew i usuwa z niej substancje toksyczne, balansuje układ nerwowy, przywraca młodzieńczy kolor włosów, opóŸźnia starzenie się, niweluje zmęczenie, pobudza umysł, odchudza, wzmaga siły, zmniejsza stres i zwalcza bezsenność
  • Ma właściwości stymulujące, przeczyszczające, ściągające, moczopędne, napotne i przeciwgorączkowe. Zawiera witaminy i minerały: A, C, E, B-1, B-2 (czyli ryboflawinę) i B-complex; karoten, kwas pantotenowy, biotynę – czyli witaminę H, magnez, wapń, żelazo, sód, potas, mangan, krzem, fosforyty, siarkę, cynk, kwas chlorowodorowy, chlorofil, cholinę oraz inozyt
  • Kawa wypłukuje z organizmu różne minerały, m.in. magnez. Yerba mate ich dostarcza. Aktywna substancja yerba mate nazywa się mateina. Jest to odmiana kofeiny. 
  • Nie zaleca się picia yerba mate osobom palącym tytoń i pijącym alkohol. Niektóre badania wskazują, że może istnieć związek pomiędzy paleniem i nadużywaniem alkoholu, piciem yerba mate i nowotworowymi zmianami przełyku.

  • Pobudza podobnie jak kawa, ale różni się od niej m.in. tym, że w przypadku kawy pobudzenie jest mocne i krótkie, a po yerba mate długotrwałe


Nie mam już innych słów, aby przekonać Was do picia yerby....powoli...nic na siłę, ale niech wiadomość o jej cudownych właściwościach będzie w Waszych głowach buszować :)

Smacznego!!



poniedziałek, 19 maja 2014

Szybkie i pyszne naleśniki

Pyszne...pięknie żółte i proste...do tego zdrowe...z tego ciasta musi po prostu wyjść pyszne danie.

Uwielbiam mąkę z ciecierzycy. Lubię ciecierzycę w różnych postaciach...w zupie, gulaszu, pastach do chleba, jak również w postaci tej bajecznie pięknej, żółtej mąki.
Dodatkowo okraszona kurkumą, z różnymi dodatkami w środku może zachwycić sobą każdego.

Ważnym aspektem jest proporcja 1 / 1 mleka lub wody i mąki z ciecierzycy. I nie macie się czego obawiać, jeśli myślicie, że ciasto jest za rzadkie...ono właśnie ma takowe być.
Fajnie dodać do ciasta coś bardziej soczystego, bo samo w sobie wychodzi odrobinę suche...albo zrobić naleśniki z farszem, a na wierzch ułożyć cebulkę podsmażoną na słodko i domowej produkcji keczup :)

Jarek robi bez wątpienia najlepszą słodką cebulkę, jaką jadłam...na zimną patelnię kroi drobniutko cebulę, dodaje olej ryżowy i delikatnie poddusza. Wychodzi soczysta, miękka i niebywale słodka.

Farsz powstał z połączenia ryżu długiego brązowego, tu spokojnie możecie włączyć swój ulubiony dodatek i fasoli adzuki.
Myślę, że tyle głów, ile pomysłów i tyle powstałoby rodzajów farszu :)

U nas było wczoraj tak:

Składniki na naleśniki:
1, 5 szklanki mąki z ciecierzycy
1,5 szklanki wody
2 łyżki płatków drożdżowych
sól czarna himalajska
szczypta czarnej gorczycy
pieprz
asafetyda
kurkuma
natki pietruszki garść

Wykonanie:


  1. Wsypać mąkę z ciecierzycy do miski - Z
  2. Wsypać szczyptę pieprzu, czarnej gorczycy - M
  3. Wodę i sól - W
  4. Natkę pietruszki - D
  5. Kurkumę - O
  6. Zostawić ciasto na około godzinę. Nie przejmujcie się, kiedy początkowo pojawią się grudki z ciasta, w miarę upływu czasu, kiedy ciasto będzie dojrzewać, grudki znikną.
  7. Usmażcie na patelni w takie piękne naleśniki spękane, jak sucha ziemia.
A na farsz potrzebujemy:

pół szklanki suchego ryżu 
pół szklanki suchej fasoli adzuki
cebulkę
kurkumę
pieprz
sól
czubrycę czerwoną
asafetydę
suszone liście kolendry

  1. Fasolę adzuki namoczyć wcześniej.
  2. Wrzucić do wrzątku dwa liście laurowe - O
  3. Ryż - Z
  4. Dorzucić szczyptę pieprzu lub czarnej gorczycy - M
  5. Po około 20 minutach dołożyć szklankę namoczonej fasoli adzuki  - W
  6. Pogotować do miękkości.
  7. Dodać pieprz, asafetydę, może być czubryca czerwona - M
  8. Sól, ew. dodać odrobię spiruliny - W
  9. Kilka kropel soku z cytryny - D
  10. Kurkuma, szczypta suszonych liści kolendry - O
  11. Podduszona cebulka - Z
Gotowy farsz nakładać do naleśników. Dekorować cebulą, dołączyć do tego domowy keczup.

Został nam również kalafior uparowany z soboty.
Na patelnię go, odrobinę podlać olejem ryżowym, doprawić solą i pieprzem  i posypać płatkami drożdżowymi :) Przepyszny wyszedł Jarkowi :)











Zerknij też na ...

czwartek, 15 maja 2014

Zupa oczyszczająca...botwinka i fasola adzuki w duecie zdrowia!

Bo można połączyć i pysznie i zdrowo...
Fasola adzuki, o której już na blogu pisałam i buraki młode, czyli botwinka.

Zupa zagęszczona zmiksowanym selerem i pietruszką.
Taki "zagęstnik" bardzo mi pasuje...
Lubiłam i lubię do tej pory gęste i pożywne zupy, ale niekoniecznie zagęszczane mąką białą i wodą , jak to robiła mama :)
Teraz gotuję duże kawałki selera i pietruszki w zupie, żeby je łatwiej było wyłowić do zmiksowania blenderem, dodaję tą "papę" do zupy...dzięki temu nabiera ona gęstego charakteru. A problem z nielubieniem tych warzyw w zupach przestaje istnieć.

I ta zupa posmakowała rodzinie. Pożywna, zdrowa, odbudowująca krew i eliminująca toksyny z organizmu, doprawiona odpowiednio, aby w taką pluchę nie wychładzała...

Składniki:
pęczek botwinki
dwa ziemniaki
marchew
pietruszka
ćwiartka selera
pieprz
majeranek
kurkuma
łyżeczka ksylitolu
sól himalajska czarna
dwa ząbki czosnku
cebulka mała, może być czerwona
trzy liście laurowe
kilka owoców jałowca
szklanka namoczonej fasoli adzuki

Wykonanie:

  1. Do garnka z zimną wodą włożyć namoczoną fasolę adzuki - W
  2. Dodać kilka kropli soku z cytryny.
  3. Zagotować.
  4. Wrzucić liście laurowe, owoce jałowca - O. Pogotować z nich wywar około 5 minut.
  5. Dodać warzywa pokrojone w kostkę - Z. Dać im około 15 minut na podgotowanie.
  6. Po tym czasie wyjąć ugotowany seler i pietruszkę, zmiksować blenderem. Dodać do zupy.
  7. Dodać pieprz, szczyptę chilli - M
  8. Sól, ew. łyżkę sosu sojowego również - W
  9. Kilka kropli soku z cytryny - D
  10. Kurkuma, majeranek - O
  11. Łyżeczkę ksylitolu.



Zajadać ze smakiem....





Zerknij też na ...

poniedziałek, 12 maja 2014

Gulasz z żółtą soczewicą

Żółta soczewica, czonek i świeże zioła...chyba nie ma pyszniejszego połączenia.



Do tgo towarzystwo warzyw dowolnego rodzaju...świezych warzyw z warzywniaczka pod blokiem....i można cieszyć się wiosną :)

Do zrobienia gulaszu potrzebujemy:

dwa ziemniaki
marchew - 2 sztuki
pietruszka
ćwiartka selera
cukinia
czosnek
cebulka
pieprz cytrynowy
sól czarna himalajska
łyżka sosu sojowego
curry
kurkuma
szklanka żółtej soczewicy
łyżka tymianku


Wykonanie:

  1. Warzywa obrać, pokroić w kosteczkę ( poza cuknią ) - wrzucić do rondelka, zalać wrzątkiem i poddusić koło 10 minut - Z
  2. Dorzucić szklankę opłukanej żółtej soczewicy - Z
  3. Cebulę pokrojoną w pióra - M
  4. Czosnek pokrojony w plasterki - M
  5. Dodać cukinię - Z
  6. Poddusić całość koło 10 minut jeszcze.
  7. Curry, pieprz cytrynowy - M
  8. Sól czarna himalajska, sos sojowy - W
  9. Świeży rozmaryn i tymianek  -D
  10. Kurkuma, tymianek - O
Podawać z brązowym okrągłym ryżem, świezymi warzywami, lub jakkolwiek chcecie.
Wiem, że nie wygląda "efektownie"... ale za to smakuje pysznie :)









Zerknij też na ...

środa, 7 maja 2014

Pyszna żółta zupa krem

Moja miłość poindyjska do żółtej soczewicy trwa.
Udało mi się dostać ją w internecie, zakupiłam kilogram i cieszę się, że mogę ją zacząć wykorzystywać ją w kuchni w przeróżnych postaciach.

Wciąż uczę się smaków soczewicy ( mam tu na myśli wszystkie jej rodzaje) , jej struktury i konsystencji.
Jeśli miałabym je przewartościować dziś, to najmniej w daniach, typu gulasz lubię czarną soczewicę. Wygląda tak, jakby była z "trzeciego świata"... podczas gotowania barwi wodę, czyniać ją mętną i jej ugotowanie zajmuje bardzo dużo czasu.

Można ją podzielić na dwie grupy:

  • rozpadające się podczas gotowania- czerwona łuszczona, żółta
  • te, które pozostają "niezmienne" po ugotowaniu - biała, czarna, brązowa, zielona, czerwona niełuszczona
I chyba, do chwili, kiedy nie napotkałam żółtej, czerwona łuszczona traktowana była po macoszemu dla mnie, ale teraz wiem, że doskonale nadaje się do zagęszczania zup, pysznie wygląda i smakuje w pomidorowej z prawdziwych pomidorów ze świeżą bazylią. Ten przepis będzie niebawem :)


Żołta zachowuje się podobnie do tej czerwonej, dlatego w zupie krem...stanowi niebywały walor smakowy. Sama zupa jest na dzisiaj moim nr 1 !!
Gęsta, odżywcza, pięknie żółta...a podana z posypką z prażonych płatków migdałowych z cebulką, asafetydą, pieprzem i solą...to poezja smaku.

A sama soczewica...odkryta była 2 tysiące lat przed naszą erą. Starożytki Gercy, Egipcjanie i Rzymianie znali i cenili tą małorodziwą ponoć roślinę. Dziś największe jej plony znajdziemy w Hipszpanii i Francji. U nas w kraju, dzięki weganom i wegetarianom soczewica coraz częściej gości na stołach i zaskakuje mięsożerców.
Jest cudownym i bardzo bogatym źródłem białka i protein. Ma w swoich małych nasionkach również wapń, fosfor, magnez, kwas foliowy i wapń, jak również witaminy z grupy PP, C, B, karoten. Ma dodatkowo niski indeks glikemiczny, dzieki czemu z powodzeniem mogą ją spożywać osoby z cukrzycą. Błonnik w niej zawarty skutecznie redukuje poziom cholesterolu i glukozy we krwi, a kwas foliowy i żelazo dodatkowo stymulują produkcję czerwonych krwinek, regulując działanie układu nerwowego.
Wykazują też korzystny wpływ na zęby i cerę, pomagają przy chorobach takich jak cukrzyca, kamica żółciowa czy miażdżyca.
Pamiętajcie, aby sól dodać pod sam koniec gotowania się soczewicy, gdyż jej ziarna twardnieją pod wpływem soli właśnie.

Więc, nie ma co się zastanawiać...nalezy korzystać z jej dobroci, i gotować z niej zupy!!

Składniki na zupę:
1,5 szklanki suchej żółtej soczewicy
2 ziemniaki
4 marchewki
pietruszka 
kawałek selera
liść laurowy - 3, kilka ziarenek owocu jałowca
sól
pieprz ( ja wciaż zachwycam się tym cytrynowym)
curry
kurkuma
asafetyda, cebulka, płatki migdałoweząbek czosnku na posypkę



Wykonanie:
  1. Zagotować wodę - O
  2. Dorucić liście laurowe i owoc jałowca - O - pogotować je około 5 minut, aby wydobyły z siebie aromat.
  3. Warzywa pokrojone w kosteczkę pogotować 10 minut.
  4. Po tym czasie wyjąć liście i owoc jałowca.
  5. Dorzucić żóltą soczewicę - Z i gotować wszystko jeszcze około 15 minut.
  6. Zmiksować blenderem.
  7. Doprawić curry i pieprzem, można opruszyć jeszcze asafetydą, jeśli macie, a jeśli nie, to proszę zaopatrzyć się w tą pyszną przyprawę - M
  8. Sól - W
  9. Kilka kropli soku z cytryny - D
  10. Kurkuma - O
A na patelni podsmażyć cebulkę, czosnek, płatki migdałowe, asafetydę i szczyptę soli. Jesli macie restkę kaszy gryczanej niepalonej, to można ją fajnie "zeszklić" na oliwie na skwareczki, dodać cebulke z całą resztą i wsypać na talerz.
Smacznego !!






Zerknij też na ...

poniedziałek, 5 maja 2014

Bezglutenowe brownie

Eksperymentów kuchennych dalsza część...
Tym razem brownie z kaszą jaglaną i gryczaną, zmielonymi na mąkę w młynku do mielenia kawy :)
Przepis dokładnie taki sam, jak ostatnio 

Składniki:
4 średniej wielkości banany
4 łyżki oleju ryżowego - możecie dać inny, lżejszy, nadający się do ciast
2 tabliczki gorzkiej czekolady
3/4 szklanki ksylitolu
2 łyżeczki kamienia winnego
szklanka mąki jaglanej
szklanka mąki gryczanej
szczypta cynamonu
4 łyżki kakao 
2 łyżki inuliny
łyżka octu jabłkowego
łyżka zmielonego siemienia lnianego
pół filiżanki mocnego espresso



Wykonanie:

  1. Banany zmiksować na gładziutką masę.
  2. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, pod koniec dodać do niej olej. Odstawić do przestudzenia.
  3. Do bananów dodać ksylitol, zmiksować - Z, a reszta ciasta wymaga już mieszania łyżką.
  4. Dodać szczyptę cynamonu - M
  5. Kamień winny, który możecie zastąpić proszkiem do pieczenia i sodą oczyszczoną po łyżeczce - W
  6. Ocet jabłkowy - D
  7. Kakao - O
  8. Szklanka mąki gryczanej - O
  9. Inulina - Z
  10. Szklanka mąki jaglanej
  11. Siemię lniane połączone z kawą i ciepłą wodą - Z
  12. Czekolada z kąpieli wodnej z olejem - Z
  13. Przełożyć do blaszki. Ja piekłam koło 40 minut w 180 stopniach. Musiałam wyjąć ciasto z pieca, bo piekłam wspólnie z chlebem i pasztetem, i dlatego opadło lekko na środku. Ale nic a nic nie przeszkadzało to w jego zjedzeniu.
  14. Po ostygnięciu zrobiłam polewę - karob i olej kokosowy, posypałam amarantusem ekspandowanym :)

Pyszne...zmielona na mąkę kasza jaglana daje takie fajne uczucie chrupania pod zębami :) Dla mnie brownie pozostaje nr jeden ciastem :)









Zerknij też na ...