niedziela, 28 sierpnia 2011

Zatar i szybki gulasz z dyni

Zakupiłam jakiś czas temu zatar, niedawno sobie o nim przypomniałam i wykorzystałam wczoraj do szybkiego gulaszu z dyni.


Składniki:
cebulka czerwona, sos sojowy, ocet winny, dynia, olej kokosowy


Przyprawy:
zatar, majeranek, bazylia, kurkuma, pieprz cayenne, garam masala


Wykonanie:


Zrobiłam całość w woku. Dynię obrałam, starłam na tarce o dużych oczkach.
Z - olej kokosowy
M - cebulka czerwona, poddusić, dodać garam masalę, pieprz caynne, majeranek, bazilię, zatar
W - sos sojowy
D - odrobina octu winnego
O - kurkuma
Z- dynia


Poddusić właściwie, niech dynia trochę soku puści...a do tego zrobiła nietypową polentę...


Składniki:
mąka kukurydziana, kasza kukurydziana, wrzątek, kilka kropel soku z cytryny


Przyprawy:
majeranek, curry, sól


Wykonanie:
O - wrzątek
Z - kasza kukurydziana, mąka kukurydziana
M - majeranek, bazylia
W- sól


Mąkę warto jest dodając przesiewać przez sitko, gotować na małym ogniu, aż nabierze solidnej gęstej konsystencji. Wlać do pojemnika najlepiej prostokątnego, zostawić do stężenia, rano kroić w kosteczkę i do gulaszu :)







środa, 24 sierpnia 2011

Pizza nietypowo

Agatka rzuciła temat pizzy, że chętnie by zjadła...a ze mną, jak ze złotą rybką, spełniam kulinarne marzenia :)
Pizza wyszła wg pięciu przemian...pyszna :)


CIASTO
Składniki:
drożdże, odrobina ciepłego mleka, mąka pszenna pełnoziarnista, woda, olej kokosowy

Przyprawy:
sól, cukier, majeranek, bazylia

Wykonanie:
D - mąka pszenna pełnoziarnista, przesiana przez sitko
O - kurkuma
Z - drożdże rozpuszczone w ciepłym mleku z odrobiną cukru - ta mieszanka niech postoi na chwilkę do wyrośnięcia, olej kokosowy
M -bazylia, majeranek
W - woda, sól

Wyrobić ciasto i zostawić na chwilkę do wyrośnięcia.

FARSZ
Składniki:
biała soczewica, por, pieczarki, pomidory, kawałki kalafiora, ser paneer, ser turek,olej kokosowy, sos sojowo-grzybowy

Przyprawy:
majeranek, bazylia, pieprz cayenne

Wykonanie:
Na patelnię:
Z - olej kokosowy
M - por pokrojony - przechodzi do przemiany Ziemi
Z - pieczarki pokrojone w paseczki
M- majeranek, bazylia, pieprz cayenne
W - sos sojowo-grzybowy, biała soczewica
D - kilka kropel soku z cytryny
O - szczypta kurkumy

Ciasto, kiedy podrośnie wykładamy na blaszkę posypaną odrobiną mąki...
W - ciasto
D - świeże oregano pokrojone, pomidory pokrojone w plasterki
O - zawartość patelni
Z - kawałki kalafiora, ser paneer, ser turek
Pizzę zapiec w piecu około 20 min w temp 200 stopni...

A ser paneer robi się tak:
Zagotować litr mleka w woreczku, wlać do gotującego się mleka sok z połówki cytryny, poczekać aż się zetnie, odcedzić na gazie i gotowe :)

A w ramach sosu, zrobiłam tak:
D - kilka pomidorów "bycze serce" - zblendowałam ze skórkami
O - kurkuma
Z - olej arachidowy
M - bazylia i majeranek





niedziela, 21 sierpnia 2011

Część druga...kompocik :)

Kompocik dziś był pierwszy...
Wiem, że generalnie mrożenie pozbawia owoców ich niesamowitej energii, ale jak się ma dostęp do świeżych, niepryskanych truskawek wczesnym latem, to grzech nie zamrozić :)
Kompocik robiony z myślą o mnie i o gościach, zwłaszcza jednym...dwulatek Maks, jak pięknie kosztował i zachwalał ostatnio kompot, że w dobie ogólnodostępnych słodzonych soków na rynku, serce cioci rosło wraz z każdym wypitym przez Maksia łykiem...
I jest jeszcze jeden kłopot...nabyłam drogą kupna w indyjskim markecie przyprawę, dającą piękny korzenny aromat, z nutką ostrego...i nie wiem, jak ona się nazywa :( Nic, trzeba będzie raz jeszcze tam pojechać i się dowiedzieć :)

Składniki:
truskawki, jabłka, korzeń imbiru, sok z cytryny, brązowy cukier

Przyprawy:
te indyjskie...kardamon, cynamon, goździki i niezidentyfikowane, anyż, laska wanilii, kurkuma

Wykonanie:
O - wrzątek
Z - truskawki, jabłka, laska wanilii
M - kardamon, cynamon, goździki, imbir i niezidentyfikowana przyprawa
W - wody zimnej odrobinę
D - kilka kropel soku z cytryny
O - kurkuma
Z - brązowy cukier

Zagotować, a jak miękkie już będą owoce, to przetrzeć zawartość przez sito, aby resztki owoców znalazły się i zagęściły kompot...:)


Jedna niedziela, a tyle ekspresji kuchennych...cz. I - pasta do chleba

Piękna niedziela za oknem...słońce wreszcie obudziło się do życia...zatem czas idealny na pichcenie w kuchni...
Chleb wstawiony do wyrośnięcia...pasta do chleba zrobiona...ciasto na pizzę wyrasta na balkonie...ser paneer obcieka z serwatki w zlewie...kompot częściowo w brzuszkach...
Ale po kolei...

Biała soczewica została namoczona na noc...rano ugotowana, część będzie wykorzystana do pizzy, nietypowo raczej, a to, co zostało zblendowałam, poczarowałam i pasta do chleba gotowa :D

Składniki:
biała soczewica, tahini, kilka kropel soku z cytryny

Przyprawy:
pieprz cayenne, kolendra, majeranek,sól ziołowa, kurkuma

Wykonanie:

Do miski włożyć
W - ugotowaną, białą soczewicę, zblendować
D - kilka kropel soku z cytryny
O - kolendra, kurkuma
Z - pasta tahini
M - majeranek, pieprz cayenne
W - sól ziołowa

I gotowe, smacznego!!


czwartek, 18 sierpnia 2011

Kawa, kawusia, kawuniunia, w której zakochał się świat...

Chata na Zagroniu....magiczna chwila, cudowni ludzie...i wspomnienie kawy, której zapach roznosił się po całej chatce...a niekiedy nawet dobiegał na podwórko i przyciągał do kuchni pracowite pszczółki, które szykowały kubeczki i czekały z utęsknieniem na jej smak...

Składniki:
kawa mielona, mleczko sojowe, korzeń imbiru

Przyprawy:
kurkuma, lukrecja, goździki, cynamon, anyż

Wykonanie:
Do garnka:
O - wrzątek, kawa mielona, szczypta kurkumy
Z - szczypta lukrecji
M - imbir, goździki, cynamon, anyż

Pogotować kilka minut na małym ogniu.
Zdejmowałam kawę z pieca kaflowego na drzewo, przelewałam do pięknych, starych imbryczków i wynosiłam na trawę...





wtorek, 16 sierpnia 2011

Fasolka szparagowa z cudownym sosem...

Magiczny czas spędzony w magicznym miejscu z magicznymi osobami nie mógł zaowocować niczym innym, jak magicznym poczuciem pełnych brzuszków moich podopiecznych joginów i joginek...:)
Kuchnia z piecem kaflowym na drzewo...zapachy indyjskich przypraw i mnóstwo rąk do pomocy, dla mnie to szczyt marzeń...
Jedno z posiedzeń kuchennych zaowocowało niezrobieniem tofu, dzięki czemu powstał pyszny sos do fasolki szparagowej, która rozeszła się w mig ze stołu...


Składniki:
fasolka szparagowa, czosnek, pomidory, olej kokosowy, świeży imbir
Przyprawy:
majeranek, hinduska przyprawa do sera paneer, ocet balsamiczny, sos sojowy, bazylia
Wykonanie:
Fasolkę umyć, pokroić w kawałeczki i ugotować.


Na patelnię włożyć:
Z - kilka porcji oleju kokosowego
M - czosnek, świeży imbir, majeranek, bazylia, przyprawa do sera paneer
W - sos sojowy
D - ocet balsamiczny, pomidory obrane ze skórki, pokrojone w kostkę


Niby żadna filozofia, ale jaki smak takiej fasolki...przełamaliśmy stereotyp, że fasolka to tylko z bułka tartą...a olej kokowowy pięknie rozprzestrzeniał się między szczelinami drewnianej chatki na Zagroniu.


Miłość podczas gotowania, cudowna atmosfera chatki, zapach siana na górze...i pyszne jedzonko :)

poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Zupa krem z cukinii...ze specjalnym przesłaniem...

Nadal osoba TROLA aktywna będzie w moich przepisach. 
Od jednej z joginek, na wymianę za chlebek dostałam maminą cukinię, z ogródka, pachnącą, pomyślałam więc o TROLU i upichciłam zupkę Jakoż, iż TROL cierpi na wyziębione nerki, i niedobory jang śledziony, zatem zupka będzie rozgrzewająca ciut...( no, może poza śmietaną, ale nie mogłam się oprzeć).
W osiedlowym sklepiku można nabyć jeszcze śmietanę w  butelce...jak przed laty...i moje ograniczenie nabiały w takich chwilach bierze w łeb... ale warto, bo zupka innego przybiera smaku.


Składniki:
cukinia, marchew, pietruszka, ziemniaki, seler, młoda cebulka, sos sojowy, olej kokosowy, śmietana, nać pietruszki, korzeń imbiru, czosnek


Przyprawy:
kolorowy pieprz, curry, kurkuma, gałka muszkatołowa, świeża bazylia, ziele angielskie


Wykonanie:
Z - zimna woda w garnku
D - nać pietruszki
O - kurkuma
Z - ziemniaki, seler, pietruszka marchew, podgotować to około 15 min, następnie dorzucić cukinię i gotować kolejne 10 min, zmiksować.
M - ziele angielskie


Na patelnię:
Z - olej kokosowy
M - cebulka, korzeń imbiru, poddusić wraz z czosnkiem świeżym, dodać, kolorowy pieprz, gałkę muszkatołową
W - sos sojowy, poddusić wszystko, wlać do zupy.


Ja podałam z razowym makaronem, świeżą bazylią, odrobiną śmietany i podprażonymi ziarenkami sezamu i słonecznika na oleju kokosowym w garam masali, pychotka :D






Pasztet sojowy dla TROLI...

Z ogromną radością przyznaję, że rodzina TROLI się powiększyła, zatem na moim wykarmieniu pozostają obecnie trzy dorosłe, łakome TROLE, dwie kobiety, jeden mężczyzna.
Nie są to TROLE uciążliwe, wręcz przeciwnie. TROLE bowiem bardzo motywująco wpływają na moje życie, nie zamęczają zbyt, a kiedy wyjadają na moich oczach pasztet palcami ze słoików, to dopiero radość dla moich kucharskich oczu...
I w trosce o ich brzuszki zrobiłam pasztet...


Składniki:
ziarno soi, cebulka młoda, przecier pomidorowy, sos sojowy, olej kokosowy, korzeń imbiru


Przyprawy:
kolorowy pieprz w ziarnach ( będziemy go tłuc w moździerzu, kurkuma, garam masala, majeranek, curry, kozieradka


Wykonanie:
Ziarna soi namoczyć poprzedniego wieczoru, ugotować około dwóch godzin do miękkości, odlać wodę, zmiksować, odstawić.
Na patelnię włożyć:
Z - olej kokosowy
M - cebulka, podsmażyć, dodać imbir starty na tarce, majeranek, garam masala, curry
W  - sos sojowy, zdjąć z ognia, dodać ziarno soi
D - przecier pomidorowy
O - kurkuma i kozieradka


 A tak wyglądały rano upieczone chlebki dla TROLI...
Smacznego...