Nadal osoba TROLA aktywna będzie w moich przepisach.
Od jednej z joginek, na wymianę za chlebek dostałam maminą cukinię, z ogródka, pachnącą, pomyślałam więc o TROLU i upichciłam zupkę Jakoż, iż TROL cierpi na wyziębione nerki, i niedobory jang śledziony, zatem zupka będzie rozgrzewająca ciut...( no, może poza śmietaną, ale nie mogłam się oprzeć).
W osiedlowym sklepiku można nabyć jeszcze śmietanę w butelce...jak przed laty...i moje ograniczenie nabiały w takich chwilach bierze w łeb... ale warto, bo zupka innego przybiera smaku.
Składniki:
cukinia, marchew, pietruszka, ziemniaki, seler, młoda cebulka, sos sojowy, olej kokosowy, śmietana, nać pietruszki, korzeń imbiru, czosnek
Przyprawy:
kolorowy pieprz, curry, kurkuma, gałka muszkatołowa, świeża bazylia, ziele angielskie
Wykonanie:
Z - zimna woda w garnku
D - nać pietruszki
O - kurkuma
Z - ziemniaki, seler, pietruszka marchew, podgotować to około 15 min, następnie dorzucić cukinię i gotować kolejne 10 min, zmiksować.
M - ziele angielskie
Na patelnię:
Z - olej kokosowy
M - cebulka, korzeń imbiru, poddusić wraz z czosnkiem świeżym, dodać, kolorowy pieprz, gałkę muszkatołową
W - sos sojowy, poddusić wszystko, wlać do zupy.
Ja podałam z razowym makaronem, świeżą bazylią, odrobiną śmietany i podprażonymi ziarenkami sezamu i słonecznika na oleju kokosowym w garam masali, pychotka :D
Od jednej z joginek, na wymianę za chlebek dostałam maminą cukinię, z ogródka, pachnącą, pomyślałam więc o TROLU i upichciłam zupkę Jakoż, iż TROL cierpi na wyziębione nerki, i niedobory jang śledziony, zatem zupka będzie rozgrzewająca ciut...( no, może poza śmietaną, ale nie mogłam się oprzeć).
W osiedlowym sklepiku można nabyć jeszcze śmietanę w butelce...jak przed laty...i moje ograniczenie nabiały w takich chwilach bierze w łeb... ale warto, bo zupka innego przybiera smaku.
Składniki:
cukinia, marchew, pietruszka, ziemniaki, seler, młoda cebulka, sos sojowy, olej kokosowy, śmietana, nać pietruszki, korzeń imbiru, czosnek
Przyprawy:
kolorowy pieprz, curry, kurkuma, gałka muszkatołowa, świeża bazylia, ziele angielskie
Wykonanie:
Z - zimna woda w garnku
D - nać pietruszki
O - kurkuma
Z - ziemniaki, seler, pietruszka marchew, podgotować to około 15 min, następnie dorzucić cukinię i gotować kolejne 10 min, zmiksować.
M - ziele angielskie
Na patelnię:
Z - olej kokosowy
M - cebulka, korzeń imbiru, poddusić wraz z czosnkiem świeżym, dodać, kolorowy pieprz, gałkę muszkatołową
W - sos sojowy, poddusić wszystko, wlać do zupy.
Ja podałam z razowym makaronem, świeżą bazylią, odrobiną śmietany i podprażonymi ziarenkami sezamu i słonecznika na oleju kokosowym w garam masali, pychotka :D
U nas ostatnio placki z cukinii ,zapiekanka z cukinią, cukinia nadziewana a dziś farsz do naleśników:)A o taki chlebek to ja poproszę bo przyznam się nieskromnie że piekę ale jeden i ten sam przepis męczę.To pisała ja Ola z Ruptawy co jogę bardzo zaniedbuje ale chce to zmienic bo już jej się po nocach śni
OdpowiedzUsuńFajna zupka, co prawda stosuję swój własny przepis, nie możemy w naszej chatce ostrych przypraw stosować, ale podoba mi się użycie oleju kokosowego!
OdpowiedzUsuń