poniedziałek, 30 grudnia 2013

Pierogi wypełnione po brzegi "serową" kaszą jaglaną

Pierogi to moja pasja...lepienie ich stanowi "panaceum" na troski, które zaprzątają czasem moją głowę...
Szykuję wtedy ucztę pierogową...wymyślam farsz...próbuję sobie oczami wyobraźni połączyć smaki i jak się okazuje...całkiem smacznie czasem wychodzi :)
Mąka orkiszowa używana jest już w standardzie...trzeba je tylko dłużej odrobinę pogotować...i można w pierogach schować kaszę jaglaną :)
Tak, tak...nie pomyliłam się...

Kasza jaglana z płatkami drożdżowymi...magicznie serowym smak, do tego cebulka podsmażona na oliwie, sól himalajska...i to zawiniątko ugotować :)

Składniki:
ugotowana kasza jaglana
cebulka
olej rzepakowy do podsmażenia
pieprz
sól himalajska czarna
płatki drożdżowe
kilka kropli soku z cytryny
mąka orkiszowa i ciepła woda
szczypta kurkumy

Wykonanie:

  1. Kaszę ugotować do miękkości  (Z)
  2. Dodać podsmażoną cebulkę (Z)
  3. Szczyptę pieprzu (M)
  4. Sól (W)
  5. Kilka kropli soku z cytryny (D)
  6. Płatki drożdżowe i szczyptę kurkumy (O)
  7. Połączyć wszystko, posmakować, czy aby na pewno nie brakuje niczego...i nie dać się zwieść przekonaniu, że jeszcze tylko troszkę, troszkę, żeby poczuć smak...:) bo kasza zniknie w mgnieniu oka :)
  8. Wszystkiego w takich ilościach, w jakich chcecie mieć ilość pierogów na stole :)
  9. Ciasto na pierogi przygotować kiedy kasza będzie się gotować: Na szklankę mąki orkiszowej pół szklanki ciepłej wody. Koniecznie posolić ciasto :) i dodać odrobinę kurkumy :)


Zerknij też na ...
Barszcz z Zawijaski... Pasztet, który oczarował szwagra i tatę

niedziela, 29 grudnia 2013

Barszcz z "dziadami"

U nas w domu na Boże Narodzenie nie było barszczu czerwonego. Od zawsze natomiast pamiętam zapach kiszonego żuru, który mama robiła z grzybami, na wędzące i ze śmietaną.
Ja taką postać żuru uwielbiam dziś na wędzonych gruszkach i bez śmietany, za to z ogromną ilością suszonych grzybów.
Przyjazd ze Świąt zawsze obfituje w zapach grzybów, które rodzice suszą sami. Mazury mają moc...i ten zapach mnie zwykle zniewala.
Taki będzie okres teraz właśnie...że suszone grzyby będą często u nas na stole gościły...
I, jako że czerwonego barszczu nie było...był w sobotę :)
Z suszonymi grzybami, soczewicą czerwoną, bo za późno było na moczenie fasoli...a barszcz z wkładką przecież jest najlepszy :)
I były "dziady"...kluski, które robi się szybko.
To też kolejne wspomnienie...ten barszcz zasmakował nam na Mazurach parę ładnych lat temu właśnie...dziady polane podsmażoną cebulką...która niewątpliwie ma w sobie moc.
U nas dziś dziady nie z białą mąką pszenną, ale drobną orkiszową :)




Składniki:

2 litry wody
kilka kropel soku z cytryny
owoce jałowca, 6 sztuk
liście laurowe, 4 sztuki
wędzone gruszki, 3 sztuki
dwie garści suszonych grzybów
1 kg buraków
6 średnich ziemniaków
pół kubka mąki orkiszowej
2 marchewki
1/4 selera
2 korzenie pietruszki
kubek czerwonej niełuszczonej soczewicy
pieprz
sól himalajska czarna
sok z połówki cytryny
majeranek
tymianek
trzy cebulki i odrobina oleju

Wykonanie:

  1. Wodę wstawić do zagotowania (W)
  2. Dodać kilka kropel soku z cytryny (D)
  3. Grzyby suszone, owoce jałowca, liście laurowe, wędzone gruszki (O)
  4. Buraczki pokrojone w drobną kosteczkę i soczewicę (Z)
  5. Zostawić to wszystko do pogotowania koło 15 minut. Po tym czasie dorzucić pietruszkę, marchewkę i seler również pokrojone w kosteczkę (Z)
  6. Pogotować jeszcze wspólnie wszystko koło 15 minut.
  7. Na koniec dodać pieprz (M)
  8. Sól himalajską czarną (W)
  9. Sok z połówki cytryny (D)
  10. Majeranek, tymianek po łyżce (O). Wyłączyć, aby się przegryzało wszystko.
I zrobić "dziady"

  1. Ziemniaki uparować, następnie do nich dodać mąkę i zostawić jeszcze na małym ogniu około 5 minut, aby mąka się zaparzyła.
  2. Następnie tłuczkiem dobrze ubić, ew. przepuścić przez maszynkę, formować kulki , polać je cebulką podsmażoną. 
  3. Podawać w barszczu...smacznego !!


Zerknij też na ...
barszcz czerwony z wędzonymi gruszkami i suszonymi grzybami Zawijaski... Pasztet, który oczarował szwagra i tatę

piątek, 27 grudnia 2013

Pasztet, który oczarował szwagra i tatę

Ech, uwielbiam zaskakiwać...zwłaszcza podając kaszę jaglaną na stół, niekoniecznie w tradycyjnej formie :)
Szwagier na diecie, a może raczej na zmianie nawyków żywieniowych, siostra mówi, że kupiła kaszę jaglaną...szwagrowi zatem jednego dnia podaję z zieloną soczewicą i suszonymi grzybami, a dnia następnego zapiekam pasztet...z ciecierzycą i suszonymi grzybami, bo mama ma ich sporo w szafce :)
Szwagier patrzy...smakuje i mówi, że dobre :)
A wcześniej, kiedy podprażyłam pestki dyni do niego...zniknęły i nikt z członków rodziny nie chciał się przyznać, że to on podwędził...to jest sukces :)




Wystarczyło ugotować kaszę jaglaną w jednym garnku, w drugim ciecierzycę mniej więcej w takich samych proporcjach.
Jedna ważna rada...jeśli ciecierzyca z kaszą są zbyt suche w trakcie blendowania, warto podlać wodą...pasztet po upieczeniu również zyskuje na fajnej konsystencji.

Składniki:

szklanka kaszy jaglanej suchej
szklanka ciecierzycy suchej
trzy solidne garści suszonych grzyów
sól
pieprz
curry
tymianek
kilka ząbków czosnku
kilka kropi soku z cytryny

Wykonanie:

  1. Kaszę jaglaną zalać wrzątkiem, ugotować w proporcji 3 części wody, jedna kaszy. Do wrzątki wrzucić grzyby (O), a następnie kaszę (Z).
  2. Pod koniec gotowania wsypać szczyptę pieprzu (M)
  3. Sól (W)
  4. Kilka kropli soku z cytryny (D)
  5. Kurkumy odrobinka (O)
  6. A w czasie gotowania się ciecierzycy na patelni suchej podprażyć pestki dyni (O), tymianek - u mnie wciąż spore jego ilości (O),dodać olej (Z), cebulkę czerwoną (M) i czosnek w całości wraz z pieprzem.
  7. Do kaszy po kurkumie dodać ugotowaną do miękkości ciecierzycę (Z), zawartość patelni...dobrze wszystko wymieszać, doprawić curry i zapiekać w 180 stopniach 60 minut...
  8. U nas zrobił furrorę i tak, jak już pisałam, pod koniec przyrządzania dodać wody, jeśli ciasto na pasztet wydaje się być za suchy :)





Zerknij też na ...
Pasztet pachnący tymiankiem Idzie zima...barszcz czerwony z wędzonymi gruszkami i suszonymi grzybami Zawijaski...

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Pasztet pachnący tymiankiem

Zima...zajrzała głęboko w oczy...podrzuciła pomysł na pasztet zapiekany...
I wyszedł...
Pyszny...
Zastąpił w sobotę na śniadanie owsiankę...podany z chlebem...
Dobrze, że jeszcze został w lodówce...

Przygotowanie nie było skomplikowane...zrobiony między późniejszym przyjściem z pracy, a zajęciami z uczniami...na jodze pachniało mi wciąż w głowie tymiankiem...
Będąc małą Anią tymianek miałam za "wroga", bo w testach alergicznych wyszło mi uczulenie...dziś nadrabiam chyba zaległości.
Wpływa pozytywnie na zwalczanie grypy, anginy, zgagi, zatkanego gardła. Właściwie wszystkich schorzeń górnych dróg oddechowych.Łagodzi świetnie nieświeży oddech. Główny składnik tymianku to tzw. tymol. Ma wpływ na hamowanie większości zapaleń. Dentyści zalecają go podczas zabiegów profilaktycznych. Doskonale walczy z próchnicą.
Kosmetyki naturalne doceniają jego znaczenie dla przeciwdziałania powstawaniu wyprysków. Medycyna potwierdza, że tymianek przydaje się w usuwaniu problemów skórnych na głowie, a w połączeniu z innymi składnikami, eliminuje łysienie dając nadzieję dobrego wyglądu większości osób w średnim wieku. Pozytywnie tymianek reaguje na wzdęcia.
W domu tymianek można pić pod postacią herbatek. Niektórzy zauważają jego relaksacyjne właściwości, obniża bowiem ciśnienie krwi.

A mnie to wszystko ominęło...nadrabiam chyba teraz widocznie.
Domownicy mimochodem również.

Składniki:
szklanka suchej kaszy jaglanej
szklanka białej soczewicy
dwie cebulki
spora garść tymianku
olej rzepakowy
kurkuma
dwie łyżki dymu wędzarniczego ( możecie go pominąć)
sól czarna himalajska
sos sojowy - dwie łyżki
szczypta pieprzu
Łyżka siemienia lnianego
kilka kropli soku z cytryny
garść czarnych oliwek

Wykonanie:
  1. Ugotować w dwóch osobnych garnkach kaszę jaglaną i soczewicę.
  2. Na patelni w międzyczasie rozgrzać olej (Z), wrzucić tymianek (O), siemię lniane (Z) cebulkę (M), podsmażyć.
  3. Dodać na koniec sól i sos sojowy.
  4. Kaszę i soczewicę zmiksować na gładką masę, dodać pieprz kolorowy (M), zawartość patelni (W).
  5. Kilka kropli soku z cytryny (D), kurkumę (O) i czarne oliwki w całości.
  6. Zapiec wszystko w godzinę czasu, w 180 stopniach.
  7. Zostawić na noc w formach, aby stężał ładnie.
  8. Zajadać...ale na spokojnie, nie jak My :)











Zerknij też na ...
Makaronowy zawrót głowy... Idzie zima...barszcz czerwony z wędzonymi gruszkami i suszonymi grzybami Zawijaski...

środa, 11 grudnia 2013

Zawijaski...

Jakiś czas temu kupiłam papier ryżowy z nadzieją, że zrobię z nich warstwę zewnętrzną, jaką znalazłam kiedyś na batonie bakaliowym z Rossmana, ale czasu już upłynęło od wtedy, a papier wciąż leżał w szufladzie z kaszami.



Do wczoraj, kiedy postanowiłam zrobić gołąbki, ale bez kapusty. Prostszą ich wersję.
Nie wiedziałam, jak go ugotować, aby nie był twardy i aby się nie sklejał.
Dziś już wiem, że jego przygotowanie jest banalnie proste, jednak najpierw należy sobie przygotować farsz, jakim chcemy go wypełnić. 
Papier należy następnie na kilka chwil umieścić w garnku z wrzącą wodą, obserwować, kiedy zacznie rolować swoje brzegi, wyjąć z garnka, położyć na ściereczce, aby obciekł z nadmiaru wody i nie przykleił się do talerza, nakładać farsz i można podsmażyć na patelni, podawać z sosem...

U nas farsz z komosy ryżowej i czerwonej soczewicy, a sos jaglano-cebulowy z płatkami drożdżowymi.

Składniki na farsz:
3/4 szklanki suchej komosy ryżowej - u mnie kolorowa
3/4 szklanki suchej czerwonej niełuszczonej soczewicy
szczypta pieprzu kolorowego
sól himalajska czarna
natka pietruszki
tymianek w dużej ilości
szczypta kurkumy
5 pieczarek
cebula


Wykonanie:


  1. Ugotować na sypko komosę ryżową i czerwoną niełuszczoną soczewicę.
  2. W międzyczasie na patelni na oliwie zeszklić tymianek - u mnie spora jego ilość, pieczarki i cebulkę jednocześnie (Z)
  3. Dodać ugotowaną komosę i soczewicę (Z)
  4. Opruszyć pieprzem (M)
  5. Posypać solą himalajską czarną (W)
  6. Natka pietruszki (D)
  7. Szczypta kurkumy (O)
  8. Na wyjmowane na bieżąco płatki papieru ryżowego nakładać farsz, zawijać, jak gołąbki i można podsmażyć na patelni na oliwie, a na nie nałożyć sos.

Składniki na sos:

  1. Pół kubka kaszy jaglanej ugotować w 2 kubkach wody (Z)
  2. Pod koniec gotowania wrzucić cebulkę i kilka ząbków małych czosnku (Z)
  3. Sól himalajska czarna (W)
  4. Kilka kropli soku z cytryny (D)
  5. Płatków drożdżowych łyżkę i szczyptę kurkumy (O)
  6. Zblendować na gładką masę i podawać z gołąbkami...





Zerknij też na ...
Makaronowy zawrót głowy... Idzie zima...barszcz czerwony z wędzonymi gruszkami i suszonymi grzybami Łagodna zupa krem z marchewki i pasztet z grochu

środa, 4 grudnia 2013

Ciasteczka gryczano-jaglane

Kaszę jaglaną wystarczy potraktować młynkiem do mielenia...mąka gotowa.
Tak samo z kaszą gryczaną, wiórkami kokosowymi...

Odrobina oleju, szczypta cynamonu i wzorki, jakie zrobimy z karobu...
siemię lniane też można zmielić...cukier brązowy również...
i wyjdą przepyszne ciasteczka...
zaparzyć herbatę też należy...i resztę jej wypić z ciepłym jeszcze ciastkiem...o tak, tak warto zrobić :)

Składniki:
Dwie szklanki mąki jaglanej
Szklanka mąki gryczanej
Pół szklanki zmielonych wiórków kokosowych
łyżka zmielonego siemienia lnianego
łyżeczka sody oczyszczonej
Łyżka octu jabłkowego
3/4 szklanki cukry zmielonego w młynku
pół kubeczka herbaty
8 łyżek oleju rzepakowego


Wykonanie:

  1. Mąkę gryczaną wsypać do miski (O)
  2. Mąkę jaglaną połączyć z wiórkami kokosowymi (Z)
  3. Łyżką siemienia lnianego (Z)
  4. Cukrem zmielonym na cukier puder (Z)
  5. Szczyptą cynamonu (M)
  6. Sodą oczyszczoną (W) i tu dobrze wszystkie suche składniki wymieszać
  7. Dodać ocet jabłkowy (D)
  8. Szczyptę kurkumy (O) i dobrze wszystko wymieszać, dodając herbatę (O) i olej (Z)
  9. Włożyć ciasto do lodówki na jakieś pół godziny.
  10. Po tym czasie wyjąć, wymieszać jeszcze z łyżką karobu, zagnieść nieskładnie, aby widać było wzorki na górze. 
  11. Zapiec w temp. 160 stopni koło 15 minut...

Zerknij też na ...

wtorek, 3 grudnia 2013

Makaronowy zawrót głowy...

Nie lubiłam makaronów...teraz lubię z nimi eksperymentować.



Każdy z nich z wersji "chińskiej" jest smaczny...ale nadal numerem jeden pozostaje z grochu i kiełków fasoli mung...niedawno robiłam z brązowego ryżu i miałam wrażenie, że  jest ogromnie rozgotowany, choć we wrzątku trzymałam go 5 minut...
Ten jest smaczny...i gotuje się go szybciutko. Wystarczy posolić wodę, 5 minut...a później doprawić obowiązkowo sosem sojowym.
Makaron uzupełniony sosem sojowym ma w sobie coś z magii...tak bynajmniej ja to smakuję :)

Do makaronu potrawka z białej soczewicy...
I tu kolejna dygresja...cudownie mieć przyjaciół, którzy przyjdą ze słoikiem soku z marchewki i obranymi ze skórki kiełkami fasoli mung...

Składniki:
biała soczewica ugotowana  dwie szklanki
jeden por
kiełki fasoli mung
asafetida
pieczarki
czarna gorczyca
pieprz kolorowy
sos sojowy, sól
olej rzepakowy
majeranek
świeże oregano

Wykonanie:

  1. Na patelni rozgrzać olej, wrzucić pieczarki  - ilość sztuk według upodobań (Z)
  2. Por pokrojony w paseczki (M)
  3. Poddusić wszystko, dodać asafetidę, czarną gorczycę i pieprz (M)
  4. Sól, sos sojowy, ugotowaną soczewicę (W)
  5. Świeże oregano (D)
  6. Szczyptę kurkumy (O)
Gotowe...podawać z makaronem i cieszyć się smakiem...