poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Genialna pasta z białej soczewicy i pieczonych ziemniaków z makiem

Poza pralinami nadszedł ewidentnie czas na różne pasty, pasztety, smarowidła na chleb, w związku z tym, że lato przed nami, mogę sobie pozwolić na śniadania w postaci chleba, zamiast płatków owsianych.
I kombinuję ile się da, mieszam smaki, obserwuję składniki, wącham, zanim połączę je w całość.
Ostatnio naszło mnie na mak, zapytałam koleżanki z pracy, czy nie został Jej z pieczenia smakołyków świątecznych, dzięki temu dostałam cały kilogram, skrzętnie ukryty w Jej kuchni.




Mak - przeciwdziałanie miażdżycy, wiązanie cholesterolu LDL, udrażnianie tętnic, usprawnianie perystaltyki przewodu pokarmowego to tylko nieliczne korzyści płynące ze spożywania maku. Mak zawiera duże ilości węglowodanów nieprzyswajalnych, czyli błonnika, który nie jest trawiony w ludzkim przewodzie pokarmowym, ale korzystnie wpływa na zachodzące w nim procesy. Mak zawiera witaminy A, C, D, E i witaminy z grupy B. Dominujące minerały to wapń, który korzystnie wpływa na stan mineralizacji kości i krzepliwość krwi. Mak zawiera również żelazo, fosfor i magnez.

Tak w skrócie o walorach odżywczych maku.
A co ja zrobiłam?

  1. Białą soczewicę namoczyłam we wrzątku na jakąś godzinkę, spęczniała ładnie, ugotowałam w świeżej wodzie, zmiksowałam.
  2. Ziemniaki obrałam, pokroiłam w plasterki, opruszyłam pieprzem cayenne, nakładłam czosnek, majerankiem jeszcze odrobinę podsypałam, polałam olejem rzepakowym. Zapiekłam jakieś 40 min w piekarniku.
  3. Upieczone ziemniaki zblendowałam - M
  4. Dodałam czarnej gorczycy - M
  5. Sos sojowy - W. Warto zastąpić tu sól sosem sojowym, bo soczewica ugotowana z ziemniakami są dość gęste.
  6. Sok z połówki cytryny - D
  7. Szczypta kurkumy - O
  8. Olej rydzowy - Z
  9. Mak - Z
  10. Pasta była ciut za gęsta, dolałam troszkę mleka migdałowego - Z, ale można spokojnie wrzątkiem zastąpić - O.
Na chlebie...łyżką...jak tylko można, zajadać się ze smakiem :)






niedziela, 28 kwietnia 2013

Praliny w drugiej odsłonie

Inspiracji Jurkiem Scottem dalszy ciąg...i mojemu podniebieniu, podniebieniu Najbliższego i bliskich wyszło chyba na dobre...strat w ludziach nie było, część zjedzona do popołudniowej kawy, część zapakowana w pudełeczko i włożona do plecaka...żeby miał coś słodkiego i zdrowego do kawy...żeby poczuł ile radości sprawia mi robienie takich słodkości dla Nas...żeby poczuł miłość do Niego i do robót kuchennych...a część ja wzięłam do pracy. Uwielbiam zaskakiwać moje znajome i myślę, że samą siebie, jak z fasoli czarnej tworzę słodkie pralinki znów bez grama cukru...i od niedawna stałam się ogromną fanką  suszonych owoców w wydaniu eko!
W ruch poszła czarna jak węgiel fasola...namoczona, w nowej wodzie ugotowana, solidnie przepłukana i zmiksowana.
Suszone owoce namoczyłam w zimnej wodzie, jedynie migdały i goji sparzyłam. Tym razem byłam na tyle leniwa, że obierać migdałów mi się po prostu nie chciało.
  1. Bakalie - niech każdy da, co ma w szafce, słonecznik, rodzynki, goji, daktyle, migdały, orzechy nerkowca, ziemnych orzeszków trochę dałam -zmiksować - Z
  2. Inuliny łyżka - można pominąć - Z
  3. Oleju kokosowego łyżka, półtorej - Z
  4. Szczypta cynamonu, pieerzu cayenne - M
  5. Szczypta soli, zmiksowana fasola - W
  6. Sok z połówki cytryny - D
  7. Szczypta kurkumy i karob - O
  8. Łyżka słodu daktylowego - Z
  9. Maka owsiana - M
Tocząc kuleczki moczyłam dłonie w zimnej wodzie, następnie wrzucałam do miski z karobem i makiem...smacznego i zdrowego!






środa, 24 kwietnia 2013

Słodkie, bardzo zdrowe praliny

Kombinacji słodkościowo-wegańskich ciąg dalszy.
Będę jedynie musiała pomyśleć nad strukturą masy, którą mielę, albo o lepszym urządzeniu do rozdrabniania orzechów i suszonych owoców.Tym razem skończyło się na szczęście samoczynnym wyłączeniu się blendera, swądem spalonego plastiku, dłuższą chwilą mojego strachu i po krzyku, mogłam na spokojnie zblendować pastę z marchewki.
Ale pralinki warte były tego wszystkiego, wyszły niebiańsko pyszne i po raz kolejny podkreślę, bardzo zdrowe, bo przecież nie ma w nich konserwantów, cukru, syropu glukozowo-fruktozowego, nie ma tłuszczu utwardzonego...za to bogactwo smaku, dobrych tłuszczów, witamin i minerałów.


  1. Orzechy nerkowcaZawarte w orzechach składniki mineralne, takie jak cynk, miedź, magnez poprawiają stan włosów oraz paznokci, są także bogate w wartościowe i łatwo strawne białko, przeciwdziałają anemii spożywane w większych ilościach. Z dietetycznego punktu widzenia orzechy nerkowca dostarczają nam cennych kwasów tłuszczowych jedno oraz wielonienasyconych, wpływających między innymi na stan skóry i opóźniających procesy jej starzenia. Dodatkowo tłuszcz obecny w orzechach nerkowca pozytywnie wpływa na pracę układu krwionośnego i nerwowego. 
  2. Morele suszoneDoskonałe źródło beta-karotenu - doskonałego przeciwutleniacza, chroniącego nas przed działaniem wolnych rodników, odpowiedzialnych za procesy starzenia się skóry. Dzięki niemu nasza cera promienieje i dłużej zachowuje młodzieńczy wygląd. Są bogate w potas, regulujący ciśnienie krwi i pracę nerek, żelazo, wapń, fosfor, witaminy PP i C oraz błonnik. Morele suszone mają działanie zasadotwórcze
  3. Daktyleświetnie balansują proces trawienia, dodają energii przemęczonemu organizmowi już pół godziny po spożyciu. Są doskonałym źródłem witaminy A1 - zbawiennej dla naszego wzroku i cery, B1, B2, B3, B5, C i K. Zawierają niacynę, potas, ryboflawinę, magnez, mangan, wapń, kwas taninowy - antyoksydant. Mają działanie przeciwzapalne, przeciwinfekcyjne, przeciwkrwotoczne.
  4. Goji wyjątkowo mocny antyutleniacz. Ze względu na substancje, które zawiera, działa przeciw starzeniu się. Zawiera 18 rodzajów aminokwasów, 21 elementów śladowych, witaminę C, witaminy z grupy B, składniki mineralne: żelazo, wapń, cynk, selen, nienasycone kwasy tłuszczowe, flawonoidy oraz wiele innych. Pod względem wartości odżywczych zaszeregowany jest między najbardziej wartościowe owoce naszej planety. Są najbardziej obiecującym środkiem odżywczym wspierającym zdrowie, mającym potencjał zrewolucjonizować dietetykę, osiągnięcia sportowe oraz tradycyjną medycynę na przestrzeni 21 wieku. Chińska literatura zielarska podkreśla szczególnie działanie jagód goji jako środka skutecznego w leczeniu patogenicznych stanów serca, wątroby, śledziony, płuc i nerek.
  5. MigdałMigdały warto włączyć w dietę ze względu na wysoką zawartość wapnia, a więc głównego budulca zębów i kości. 100 g migdałów zawiera ponad 200 mg tego pierwiastka. Wpływ migdałów docenią również osoby często znajdujące się pod wpływem stresu, pracujące fizycznie i przemęczone, bowiem migdały to także źródło magnezu, który polecany jest właśnie w tych stanach. W migdałach znajdziemy również cynk, niezbędny w prawidłowym funkcjonowaniu układu rozrodczego, wzmacniający paznokcie i skórę. Ponadto, zawierają one fosfor - budulec kości i zębów oraz potas, który odpowiedzialny jest za prawidłową pracę serca, usuwanie produktów przemiany materii oraz zaopatrywanie mózgu w tlen.


Wiem, że zajęło mi ich zrobienie jakieś pół godziny...ale czyż nie warto poświęcić czas i usłyszeć od domowników, że pyszne...widzieć zachwyt w oczach dziecka sięgającego po kolejną pralinę?
Na koniec dodam, że dodatkowo kończąc na przemianie ognia wspomagamy serce i jelito cienkie. 
Tym bardziej powzmacniajmy serca bliskich...i nacieszmy ich zmysły tymi smakami.


  1. Migdały sparzyłam, obrałam ze skórki, dodałam sparzone goji - Z
  2. Słonecznik, siemię lniane, orzechy włoskie - po małej porcji - Z
  3. Orzechy  nerkowca - Z
  4. Niesiarkowe ekologiczne morele,daktyle - Z
  5. Odrobina słodu daktylowego - Z
  6. Szczypta cynamonu - M
  7. Pieprzu cayenne szczypta - M
  8. Zmiksowane płatki owsiane - M
  9. Szczypta soli - W
  10. Kilka kropli soku z cytryny - D
  11. Szczypta kurkumy, karob - O
Obtoczyć w gorzkiej czekoladzie, sezamie i smakować bez końca...
Zauważyłam, że dodanie większej ilości płatków owsianych powoduje to, że ciasto jest twardsze, smaczniejsze...zatem następnym razem pomoczę wszystkie suszone owoce, żeby łatwiej było miksować, a dołożę większą porcję płatków owsianych...

Zagnieść, uformować kuleczki, wstawić do lodówki na jakąś godzinkę...i ciekawe, jak długo oprzecie się ich pysznemu smakowi...

Ciasteczka z karobem

Zostałam poproszona o podawanie gramatury składników...to dość skomplikowane dla mnie było, ponieważ nade wszystko cenię sobie swobodę w kuchni, zabawę smakami, intuicyjne działania...a tu takie wyzwanie.
Na całe szczęście jakiś czas temu mama mi podarowała wagę kuchenną, od teraz będzie stanowić nieodłączny element moich kuchennych fantazji.
Pierwszy przepis robiony tą metodą jest przepisem na wegańskie, mało-słodkie ciasteczka...z owocami goji, słonecznikiem, czarnym sezamem, mnóstwem zdrowych pyszności.

  1. 300 g mąki orkiszowej drobnej - D
  2. szczypta kurkumy - O
  3. 2 łyżki inuliny - Z
  4. oliwa - 100 ml - Z
  5. 35 g maki z kasztanów jadalnych, tyle samo kaszy kukurydzianej - Z
  6. 2 jabłka starte na tarce - Z
  7. 3 łyżki melasy trzcinowej - Z
  8. szczypta sezamu czarnego, owoców goji, 20 g siemienia lnianego zaparzonego we wrzątki i zmiksowanego - Z
  9. 60 g cukru - Z
  10. garść nasion szawłwii hiszpańskiej - Z
  11. 250 ml mleka roślinnego, ja użyłam sojowego - Z
  12. mąka owsiana 60 g -M
  13. szczypta cynamonu - M
  14. łyżeczka i pół sody oczyszczonej -W
  15. 2 łyżeczki octu jabłkowego - D
  16. 2 łyżki karobu - O
  17. 70 g mąki żytniej razowej - O
  18. garść podprażonych płatków owsianych - O







Piec około 25 minut w temp. 170 stopni na termoobiegu i smakować bez reszty :)

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Puree ziemniaczane

Inspiracji część kolejna...wciąż odkrywam nowe smaki, inspirowana przepisami Jurka Scotta, tym razem padło na ziemniaki i zrobione z nich puree z Minestoty.
Pyszne, proste w wykonaniu, barwnie wygladające...:)
  1. ziemniaki uparowane, 5-6 sztuk - Z
  2. szklanka mleka ryżowego - Z - tu możemy użyć obojętnie jakiego mleka roślinnego, dodawać stopniowo, żeby puree nie zrobiło się zbyt gęste. Dodawać mleko podczas blendowania ziemniaków
  3. 2 łyżki oliwy z oliwek - Z
  4. mielona papryka słodka - Z
  5. można dodać kilka kropli soki z buraków dla uzyskania piękniejszego koloru - Z
  6. ½ łyżeczka pieprzu czarnego - M
  7. ½ łyżeczki soli morskiej - W
  8. kropelka soku z cytryny - D
  9. szczypta kurkumy - O
Można podawać śmiało dzieciakom, myślę, że kolor będzie dla nich bardzo zachęcający. 
Ja posypałam nasionami szałwii hiszpańskiej, której stałam się ogromnym fanem. 
Nasiona szałwii hiszpańskiej - chia pochodzą z Ameryki, głównie z Meksyku, południowo-zachodniego obszaru USA, Boliwii, itp. Te malutkie nasionka mają wysoką zawartość niezbędnych kwasów tłuszczowych, białka, przeciwutleniaczy, witamin i minerałów. Co najistotniejsze, nasiona chia są doskonałym roślinnym źródłem kwasów omega-3 oraz kwasu alfa-linolenowego. Nasiona chia to także dobre źródło wapnia i białka dla naszych tkanek. Ich składniki odżywcze są także dobre dla prawidłowego funkcjonowania mózgu.
Czy można chcieć więcej ? :)






środa, 17 kwietnia 2013

Racuszki wieloziarniste z truskawkami i serek ze szczypiorkiem

Takie połączenie na pierwszy rzut oka nie brzmi ochoczo, ale jest coś, co powstaje z produktów ubocznych produkcji mleka roślinnego, co można wykorzystać do zrobienia serka ze szczypiorkiem.
Nie jestem odosobniona w tęsknocie początkującego weganina za smakami żółtego, białego sera, za piękną bielą mleka, które z maszyny do produkcji zbożowego nie wychodzi tak smaczne, jak od krowy...zwłaszcza, jak było się jego miłośnikiem.
Owa tęsknota "zmusiła" mnie do poszukiwań.
Płatki drożdżowe zrobiły furorę i rewolucję w kubkach smakowych moich własnych i najbliższej mi osoby...zdołałam zarazić nimi jeszcze kilkoro moich przyjaciół. Zatem tęsknota za żółtym serem została zażegnana.
A co z białym? Co ze smakiem szczypiorku, którym był okraszony i świeżą, wiosenną rzodkiewką?
Okazało się, że jednak można, że domowa, własnoręczna produkcja mleka migdałowo-kokosowego, czy słonecznikowego daje "odpad" w postaci zblendowanych ziaren, z których odcisnęłam mleko, a z których można zrobić serek :)
Wystarczy do 
Z - odciśniętych ziaren dodamy 
M - szczyptę pieperzu
W - sól
D - szczypiorek
i można dorzucić kiełki na kanapki.
I tu mała dygresja.  Kupiłam przyjaciółce kiełkownicę na urodziny, pokochała lucernę...po pół roku odstawiła HTZ - nie ma objawów menopauzalnych, prawdopodobnie dzięki... kiełkom lucerny (Medicago sativa), które są cennym źródłem fitoestrogenów, hormonów roślinnych, które w naturalny sposób pomagają zwalczać symptomy menopauzy. Szczególnie polecane są również kobietom w okresie ciąży i karmienia. Zapobiegają osteoporozie, nowotworom i chorobom serca. W starożytnej medycynie chińskiej młode kiełki alfalfa stosowane były przy dolegliwościach układu trawiennego i nerek. Zawierają kanwaninę, substancję pomagajacą zapobiegać szczególnym odmianom nowotworów, takich jak rak trzustki, okrężnicy, leukemia. Wzmacniają mięśnie, kości i zęby. Przynoszą ulgę w objawach związanych z reumatyzmem i artretyzmem. Wspomagają system odpornościowy, a dzięki zawartości lecytyny poprawiają pamięć. Ze względu na wysoką zawartość witamin A, E, B-complex, żelaza, wapnia, magnezu i fosforu, kiełki lucerny polecane są osobom, które nie tolerują preparatów żelaza oraz wegetarianom. Pomagają obniżyć poziom "złego" cholesterolu LDL i poprawiają apetyt. Są także niezwykle cenione ze względu na zdolność odtruwania organizmu.
uwielbiam dostawać takie "zwrotki" od ludzi, kiedy widzę, że warto zadbać o to, co spożywamy. 

A teraz obiecane racuszki...przepis inspirowany przepisem Jurka Scotta na naleśniki...nam wyszły racuszki, ale za to przepyszne.
Pomieszałam:
  1. Mąkę pszenną razową i orkiszową - D
  2. Mąkę żytnią, gryczaną - O
  3. Mąkę kukurydzianą - Z
  4. Dodałam ziarenek szałwii hiszpańskiej - Z
  5. Mąkę jaglaną - Z
  6. Mąkę owsianą, jęczmienną - M
  7. Sól - W
  8. Kropel kilka soku z cytryny - D
  9. Szczyptę kurkumy -O
  10. Mleko migdałowo-kokosowe - Z
  11. Oliwa z oliwek - Z
  12. Syrop z agawy - Z
  13. Truskawki - Z - 

Tym razem sama zrobiłam mleko zbożowe...o niebo lepsze, niż z maszyny...no nic, ją będę wykorzystywać do produkcji tofu, gdzie praca nad mlekiem zajmuje mnóstwo czasu, a migdałowe będę blendować sama. Wystarczy namoczyć migdały, obrać ze skórki, zalać wrzątkiem, zmiksować i odcedzić...można podgotować z laską waniliową...dodać syropu z agawy odrobinę...i pożegnać na wieki wieków mleko krowie...
Niestety, musiałam zapomnieć o niemrożonych owocach ... kupiłam mrożone truskawki, w związku z tym, że podczas smażenia racuszków z całymi truskawkami, wypuszczały mnóstwo jeszcze soku, postanowiliśmy je zmiksować i to był dobry pomysł :)
Racuszki podawałam z musem bananowym i syropem z agawy...posypane gorzką czekoladą...pyszności...dziękuję Jurek za inspiracje! Wyszły pięknie puszyste, bardzo sycące...i choć w planach mieliśmy naleśniki...wegańskie racuchy to pyszny pomysł na obiad dla dzieci i dla dorosłych...:)


wtorek, 16 kwietnia 2013

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Wieloziarniste wegańskie ciasteczka

Czy widok takiego słodkiego dziubka, umazanego od dżemu, który spałaszował ze starszym kolegom do mniej słodkich, wegańskich ciastek nie jest wystarczającą motywacją do pieczenia zdrowych pyszności?
Czasem zastanawiam się, czy danie dziecku czegoś na kształt jajka niespodzianki, czy tabliczki produktu czekoladowpodobnego jest szczytem kreatywności matek?
Czy nie można spojrzeć na skład, poczytać, czym jest syrop glukozowo-fruktozowy, barwniki i cała masa polepszaczy smaku? Czy my takim sposobem wyrażamy miłość do pociech? Trując je masowymi słodyczami?
Ja tam wolę piec...czuć w domu zapach ciasteczek i patrzeć na dzieciaki i dorosłych, kiedy zatapiają swoje smaki w domowych wypiekach. A od kiedy poczułam, że wegańskie może być pyszne...to wyobraźni nie brak :)

Tym razem pomieszałam różne typy mąk, aby ciastka były jak najbardziej wartościowe.
  1. Mąkę orkiszową drobną przesiałam, dodałam pszennej pełnoziarnistej - D
  2. Szczypta kurkumy, mąka żytnia - O
  3. Kasza kukurydziana, olej kokosowy- Z
  4. Mąka jęczmienna, owsiana - M
  5. Szczypta soli - W
  6. kilka kropli soku z cytryny - D
  7. Karob, gorzka czekolada starta na tarce - O
  8. Mleko migdałowe, słonecznik, siemię lniane zaparzone we wrzątku i zblendowane, cukier brązowy, melasa trzcinowa, owoce goji - Z
  9. Szczypta imbiru, cynamonu, płatki owsiane - M
  10. Soda oczyszczona i troszkę wody - W


Zamieszać wszystko, formować kuleczki i układać na blaszce.
Wypróbowaliśmy formowania kulek mokrymi rękoma, wychodzą lepiej, niż otaczane mąką. Kulki zgnieść, lub zostawić, podczas pieczenia pięknie pękną na górze...
Podawać z dżemem - jak wolą dzieci, lub bez - wersja dla łasuchów dorosłych :) Piec w 170 stopniach 23-30 minut

Mleko migdałowe zrobiłam tym razem samodzielnie, bez użycia maszyny. Jest mega pyszne, gęste, nie rozwarstwia się...zostanę chyba miłośniczką takiej postaci mleka zbożowego...wykorzystałam go również do racuchów wieloziarnistych, ale przepis na nie w kolejnym poście.







poniedziałek, 8 kwietnia 2013

wegańskie kruche orkiszowe ciasteczka

Słodkościom wegańskim mówię zdecydowane tak :)
Nie ma chyba nic bardziej pocieszającego w odrobinie słodkości, jak argument, że to zdrowe, że wspomaga układ odpornościowy dzięki zawartości inuliny, że dzięki spożywaniu orkiszu zyskujemy długowieczność, że skończone na przemianie wody wzmacnia narządy układu moczowego...a do tego, jak smaczne i kruche...to warto czasem zrobić sobie przerwę od postanowienia "nie jem słodyczy" :)








  1. Mąkę orkiszową przesiałam, dałam 4 szklanki - D
  2. Szczypta kurkumy - O
  3. Pół szklanki cukru - i jak dla mnie, to zdecydowanie wystarczyło - Z
  4. Pół szklanki oleju - Z
  5. Dwie łyżki tahini i dwie łyżki melasy trzcinowej - Z
  6. Dwie łyżki inuliny - Z
  7. Odrobina siemienia lnianego - Z
  8. Pól szklanki mleka kokosowego - Z
  9. Szczypta cynamonu w pierwszej wersji - M
  10. Płatki owsiane w drugiej wersji - M
  11. Soda oczyszczona i zdecydowanie trochę wody, ciasto powinno być takie na pół miękkie, niezbyt twarde - W








Nie trzeba wkładać ciasta do lodówki, wystarczy rozwałkować, pokroić w dowolną formę kształtu, piec około 20 minut w 180 stopniach na termoobieg.

Druga forma wyszła ciekawsza, bardziej krucha, mniej twarda dzięki temu, że dałam więcej wody. To był mój pierwszy wypiek tego typu, ale wiem, że nie ostatni.
Równie mocno polubiłam kruche ciasteczka, co ciasta na kruchym spodzie i mam zamiar kombinować dalej. Zwłaszcza, że robienie ich nie wymaga zbytniego poświęcenia ze strony zegarka, jak i pracowitości naszych rączek. 
I już wiem, że kolejna odsłona tych pyszności nie będzie słodka...żeby postanowienie "nie jem słodyczy" było spełnione, a jednocześnie, żeby w pracy można było pochrupać co nieco...






niedziela, 7 kwietnia 2013

Sos "majonezowy" z nerkowców i pestek dyni

Poszukiwania smaków "sero-podobnych" trwają...po zakosztowaniu tego sosu zdecydowana jestem na przyrządzenie kolejnym razem burgerów wegańskich, zdrowych, ale to niebawem. 
Połączenie orzechów nerkowca, pestek dyni, musztardy, czosnku i płatków drożdżowych dało niesamowitą kremową konsystencję...do tego jeszcze olej czosnkowy, wszystko dopieszczone szczyptami przypraw...i do brukselki, jak znalazł. Rozkoszując się jego smakiem zastanawiałam się właśnie, z czym jeszcze komponowałby się doskonale...i w głowie urodził się pomysł na burgery, z kiełkami, zieleniną...ech, gdybym ja więcej czasu miała na codzienne pichcenie...


  1. Orzechy nerkowca i pestki dyni zamoczyłam we wrzątku, zlałam wodę, w jakiej się moczyły, przepłukałam, zalałam świeżą porcją wrzątku i zmiksowałam. Zrobiła się z tego fajna konsystencja kremu.
  2. Kiedy w miarę ostygł krem dolałam oleju czosnkowego - miksowałam nadal, żeby skladniki się fajnie połączyły - Z
  3. Dodałam musztardę wraz  z czosnkiem  - miskowałam nadal na głdziutką masę, blenderowi już serdecznie podziękowałam, wsypałam szczyptę czosnku niedźwiedziego - M
  4. Sos sojowy i szczypta soli - W
  5. Sok z cytryny - D
  6. Kurkuma, płatki drożdżowe- O