poniedziałek, 2 września 2013

Pulpety jaglane

Na to wychodzi, że coraz bardziej specjalizuję się w przemycaniu kaszy jaglanej :)
To mnie cieszy, bo jakoś za jej neutralnym smakiem nie przepadam, a wyczarowuję z niej naprawdę pyszne dania obiadowe i desery.
Wiem, że ma ogromne cudowne właściwości, dlatego staram się, aby w naszej kuchni było jej jak najwięcej, na słodko, na słono, na ostro...
  1. Wczoraj na szybko ugotowałam kaszę w proporcji 1/2 przez 15 minut - szklankę kaszy z łyżką siemienia lnianego
  2. Opruszyłam podczas gotowania czarnym pieprzem, asafetidą - M
  3. Dodałam łyżkę soli - W
I ugotowaną w jednej chwili zblendowałam i jeszcze ciepłą formowałam w postać małych pulpetowych kuleczek.  Musicie uważać, żeby nie przetrzymać kaszy zbyt długo tak w garnku, bo złapie twardość i nie będzie się nadawała do sklejania. 
Sklejać dłońmi uprzednio namoczonymi w zimnej wodzie, pulpety odłożyć, a następnie dodać je do sosu:

  1. Na patelni zeszklić czerwoną cebulkę - Z
  2. Dodać pokrojoną marchew, cukinię, paprykę czerwoną i kilka pieczarek - Z
  3. Opruszyć pieprzem - M
  4. Dodać sos sojowy i sól - W
  5. Zmiksować na masę gładką, ale fajnie, jak widać resztki kolorowej papryki, marchewki czy cukinii :)
  6. Dodać pulpety - W
  7. Połączyć ze świeżym oregano, natka pietruszki i bazylią - D
  8. Opruszyć kurkumą - O
I smakować do woli...




Zerknij też na ...
Zapiekanka jaglana w drugiej wersji Chlebki z białą soczewicą i kaszą jaglaną Wegański smalec

2 komentarze: