niedziela, 29 września 2013

Pasta z dyni do chleba i dynia do obiadu

Dynia...sezon rozpoczęty na dobre.
W niedzielny poranek zabraliśmy się za szykowanie śniadania...a ja wciąż w głowie miałam smak dyni z poprzedniego dnia. Uwielbiam takie chwile, kiedy to nie ja gotuję, kiedy mogę zasiąść do obiadu z radością...i smakować tego, co mam na talerzu...
Postanowiliśmy zatem przygotować po raz kolejny dynię w ten sam sposób, wykorzystując jedną część do pasty do chleba, dodając kaszy jaglanej do całości...
A dynię robi się tak...


  1. Na patelnię wrzucić pokrojoną w drobną kosteczkę dynię - Z
  2. Podlać oliwą niewiele - Z
  3. Poddusić chwilkę, po tym czasie dodać cebulki czerwonej - M
  4. Czosnku dwa, trzy ząbki - M
  5. Szczyptę pieprzu - M
  6. Szczyptę soli - W
  7. Natka pietruszki drobniutko posiekana w ilości, jaką chcecie - D
  8. Na koniec podlać sosem sojowym - W































Do pasty tak zrobioną dynię połączyłam z :

  1. Kilkoma kroplami soku z cytryny - D
  2. Szczyptą kurkumy - O
  3. Ugotowaną kaszą jaglaną - Z w ilości mniej więcej 3/4 dyni i 1/4 kaszy - Z
  4. Pieprzu szczyptę, bo kasza jaglana jest mdła - M
  5. Szczyptę soli - W
  6. Sok wyciśnięty z połówki cytryny - D





























I śniadanie i obiad nie pozostawiały nic do życzenia...
Eksperymentów dyniowych czas nadszedł...










Zerknij też na ...

3 komentarze: