Bez wątpienia jesień w pełni...ja czosnek i cebulę pochłaniałabym do wszystkiego...
Zerknij też na ...
Cebula stosowana wewnętrznie jest środkiem antyinfekcyjnym, przeciwreumatycznym, antyseptycznym, przeciwszkorbutowym i przeciwzakrzepowym, leczy skórę i jej owłosienie, wzmacnia i upiększa paznokcie,leczy gruźlicę węzłów chłonnych,jest środkiem lekko nasennym,obniża poziom cukru we krwi,osłabia napięcie jelit,pobudza popęd płciowy,wzmaga czynności nerek,jelit,wątroby,układu nerwowego,jest środkiem moczopędnym,rozpuszcza i eliminuje mocznik i chlorki,działa przeciwczerwiowo,wykrztuśnie i wydzielniczo, ułatwia trawienie produktów mącznych,utrzymuje w równowadze prace gruczołów wydzielania wewnętrznego.Daje dobre skutki w leczeniu następujących chorób i dolegliwości:angina,astma,awitaminoza,biegunka,cukrzyca,dolegliwości w oddychaniu,grypa,infekcje moczopłciowe,katar,kamica żółciowa,krzywica,nadfermentacja jelitowa,nadmiar chlorków we krwi,niedomogi prostaty,niemoc płciowa,nieżyt nosa i pogrypowy,,obecność mocznika,ogólne osłabienie fizyczne i umysłowe,obrzęki,otyłość,pasożyty jelitowe,przeziębienie,przerost układu chłonnego(stan limfatyczny),puchlina brzuszna i wodna,skąpomocz,stwardnienie tętnic,wadliwa przemiana materii,zakłócenia wzrostu włosów,zapalenie krtani,opłucnej,osierdzia,oskrzeli i węzłów chłonnych,skrzepy(leczy zwężenia naczyń krwionośnych,hamuje krzepnięcie krwi rozpuszczając włóknik,czyli fibrynę,tj.nierozpuszczalne białko będące podstawą skrzepów). Stosowana zewnętrznie leczy brodawki,brzęczenie w uszach,czyraki,głuchotę,migrenę,nerwoból zębowy,odmroziny,oparzenia,zapalenie opon mózgowych, wzmacnia porost włosów,leczy rany, ropień,wrzody,zastrzał,ukąszenie osy,uśmierza ból,odstrasza komary.
Ot co...w jednym, małym warzywku, więc dlaczego nie włączyć ją zwłaszcza w tym okresie w życie, dlaczego na jej bazie nie przygotować się do kolejnej wyprawy do Indii w lutym...postanowiłam właśnie jadać ją częściej i ku zadowoleniu domownika wczoraj...uwielbiam patrzeć, jak bliscy oblizują się ze smakiem na myśl o jedzeniu podstawionym pod nos :)
Składniki:
4 większe cebule białe ( można pomieszać z czerwonymi)
5 ziemniaków
marchew
ćwiartka selera
2 pietruszki
tymianek
3 kopiaste łyżeczki płatków drożdżowych
oliwa
siemię lniane
grzanki z pieczywa orkiszowego na zakwasie
Wykonanie:
- Na patelni rozgrzać olej rzepakowy (Z)
- Wrzucić cebulę pokrojoną w plasterki cieniutkie, od czasu do czasu przemieszać i zostawić, aby zmiękła podmażana - (Z)
- W garnku zagotować 1,5 litra wody (O)
- Wrzucić kilka liści laurowych (O)
- Łyżkę tymianku (O)
- pokrojoną w kostkę marchewkę, ziemniaczki, a pietruszkę i seler w większe kawałki bo po ugotowaniu zblendujemy je, aby mieć bardziej sycącą zupę (Z)
- 3 łyżki kaszy jaglanej (Z)
- Po około 15 minutach dodać cebulkę
- Pogotować wszystko koło 10 minut jeszcze.
- Na koniec dodać pieprz (M)
- Sól (W)
- Natka pietruszki (D)
- Szczypta kurkumy i trzy łyżeczki płatków drożdżowych.
- Zmiksować pietruchę z selerem, w blenderze, zagęścić tym zupę.
- Do tego dorzucić grzanki z chlebka orkiszowego na zakwasie...smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz