Uwielbiam takie weekendy...cisza, spokój, kuchnia, w której pomysłom nie ma końca...
Miały być placuszki...wyszły mega pyszne kotlety wegańskie, bezglutenowe z sosem pieczarkowym, który w wegańskiej wersji ( nie zabielany smietaną, jak pamiętamy z lat dziecięcycyh)...ma bardzo ciekawy kolor :)
Świeży rozmaryn z ogródka balkonowego...
kasza jaglana...chia, którą można śmiało zastąpić siemieniem lnianym...
- Kaszę jablaną 180 g opłukać, podprażyć na suchej patelni aż zacznie ładnie brązowieć - O
- Półtorrej kubka wrzątku - O
- Kilka kropli oliwy - Z
- 2 ząbki czosnku -M
Zagotowć wszystko około 15 minut. Po tym czasie:
- Dodać 3 łyżki sosu sojowego i łyżkę płaską soli - W
- Fasolę lima ugotowaną już wcześniej. Fasolę limę można z powodzeniem zastąpić inną, ja dałam taką, bo wcześniej na śniadanie powstał pyszny, wegański smalec z ppieczarkami - W
- Kilka gałązek natki pietruszki - D
- Zmiksować to blenderem na gładziutką masę
- Kurkuma - Z
- Łyżka świeżego rozmarynu - D
- 3 łyżki nasion chia - Z - można spokojnie zastąpić siemieniem lnianym
- Dwie łyżki mąki ryżowej - M
Wszytsko razem rozmieszać na gładko...formując kotlety maczać ręce w zimnej wodzie, kotlety w sezamie...obsmażać na rumiano na patelni...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz