niedziela, 25 listopada 2012

Pierogi vegańskie z czarną fasolą

Zastanawiały mnie ostatnio płatki drożdżowe nieaktywne...kupiłam je do produkcji wegańskich serów, jednak zawartość w tego wszystkiego: 
witamin z grupy B (duże ilości witaminy B1, B2, B3 i B8), H i D oraz mikroelementy, w tym chrom, kobalt, mangan, molibden, cynk, miedź, żelazo, wapń,magnez, fosfor, sód, selen oraz cynę. Ponadto ich składnikiem są aminokwasy, a także nuklepoproteiny i enzymy.
Zatem jak ich nie dołączyć z ogromną ochotą do pożywienia?
Postanowiłam tym razem dodatkowo pokusić się na czarną fasolę...jak podaje prasa wpływa ona korzystnie na pracę mózgu, a wg medycyny chińskiej bowiem czarna fasola wzmacnia nerki...a w zimie to idealne pożywienie dla nerek i pęcherza moczowego.
Dodatkowo gotować z miłością...
Nie wyobrażam sobie gotowania z telewizorem w kuchni i skupiania uwagi na tym wszystkim, czym bombardują nas media co dnia...nie wyobrażam sobie pogrzanego w mikrofalówce jedzenia kupionego w Biedronce...nie wyobrażam sobie prawdziwego "domu" bez kuchni w jego centrum...ale może moja wyobraźnia nie jest na tyle elastyczna...

Na ciasto do pierogów zrobiłam mleko słonecznikowe z dodatkiem wiórków kokosowych...dodałam do niego również płatki drożdżowe nieaktywne i barwnik z pomidorów, który przywiozłam sobie z Goa...

D - mąka orkiszowa przesiana przez sitki
O - kurkuma, płatki drożdżowe
Z - mleko słonecznikowo-kokosowe lekko ciepłe
M - szczypta cynamonu
W - sól

Wyrobić, rozwałkować...i nakładać farsz

A tu...

W - czarna fasola namoczona, ugotowana ze świeżutką wodą, z glonami nori

A w piekarniku na blaszce zapiekłam:
Z - olej kokosowy
M - cebula czerwona
M - tymianek, odrobina garam masali i kuminu rzymskiego
W - ugotowana fasola

Nakładać farsz...i zajadać ze śmietaną słonecznikową...i z miłością...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz