środa, 7 grudnia 2011

Wegańska forma pierników...

Za oknem w połowie prawie grudnia rozszalał się deszcz i wiatr...a ja wietrzę zapachy w kuchni, napawam się ich wonią i tworzę. Przeszukałam internet w poszukiwaniu wegańskiego przepisu na pierniki...bo skoro jajek nie spożywam, jakoś trzeba było sobie poradzić. Okazuje się, że znakomicie jajka zastępuje zaparzone wrzątkiem siemię lniane w ziarenkach, a następnie zblendowane...
Do tego wegańska forma margaryny, czyli tłuszcz roślinny...i pierniki wyszły smakowicie...


Składniki:
brązowy cukier, tłuszcz roślinny, olej z pestek winogron, karob, skórka z pomarańczy, mąka pszenna razowa, siemię lniane, soda oczyszczona, miód z mniszka lekarskiego, kilka kropel soku z cytryny

Przyprawy:
gałka muszkatołowa, korzeń imbiru, chat masala, przyprawa korzenna, kurkuma

Wykonanie:


Zrobić karmel...w tym celu wsypujemy około 0,5 kg brązowego ryżu do garnka, nastawiamy na niskie grzanie...aż się rozpuści. Można mieszać, aby karmel się nie przypalił.
Tłuszcz roślinny rozpuścić w osobnym garnku.
Połączyć powoli oba składniki - Z
Dodać zawartość miski, do której nawrzucałam:
D - mąka pszenna wieloziarnista mniej więcej 1 kg, starta skórka z pomarańczy (4 sztuki zużyłam)
O - kurkuma, karob
Z - olej z pestek winogron
M - gałka muszkatołowa, chat masala przyprawa korzenna, goździki

Połączyć to wszystko w garnku, a następnie dodać:
W - soda oczyszczona rozpuszczona w niewielkiej ilości wody
D - kilka kropel soku z cytryny
O - kurkuma
Z - siemię lniane, miód z mniszka lekarskiego, jeśli takowy posiadamy, tu u ukłon w stronę mamusi :)


Wyrobić ciasto, zostawić na dobę w lodówce, rozwałkować cieniutkie płaty, wykrawać i piec około 15 min w temperaturze 180 stopni na termoobieg :)













2 komentarze: