Uwielbiam tapiokę :)
To już pisałam wcześniej...i uwielbiam lato za pyszne owoce, piękne, soczyste i uzależniające bez wątpienia.
Malin dziś u nas było 4 koszyczki...zostały dwa.
Były truskawki, brzoskwinie, morelki...a siostra w Zielonej Górze mówiła, że niej śliwki węgierki...u nas jeszcze nie, ale wszystko dopiero przed nami.
I w obieg poszło mleko roślinne , owoce, ksylitol i tapioka.
Dolna warstwa truskawkowa.
Środkowa to mleko roślinne z wanilią i tapioką.
Górna to kisiel z tapioki z owocami.
Na każde 250 ml płynu lub zmiksowanych owoców potrzebujemy mniej więcej łyżkę suchej tapioki. Tapiokę dobrze jest wcześniej namoczyć na jakieś pół godziny w wodzie.
Jeśli chcemy gęstszą warstwę, dajmy po prostu więcej tapioki.
Składniki:
ulubione sezonowe owoce
ksylitol
tapioka w kuleczkach średniej wielości
do ozdobienia gorzka czekolada
mleko roślinne i wanilia
Wykonanie:
- Truskawki zmiksować, dodać ksylitol, namoczoną tapiokę i pogotować około 10 minut, kiedy zobaczymy, że kuleczki z tapioki przybiorą koloru przezroczystego.
- Ułożyć delikatnie na dnie salaterek lub słoików, kiedy deser chcemy zabrać również do pracy.
- Wstawić do lodówki do schłodzenia.
- Mleko roślinne pogotować z wanilią w laskach. Na pół litra mleka jedna laska waniliowa wystarczy.
- Dodać ksylitol, tapiokę, pogotować wszystko. Po wystudzeniu ułożyć na warstwie z truskawek, włożyć kilka malin w warstwę mleczną. Ponownie wstawić do lodówki.
- Ostatnią warstwę przygotować kisielu z tapioki i pokrojonych w kostkę owoców. Na dwie łyżki suchej tapioki wlać pół litra wody, zagotować, dodać ksylitol i kiedy masa zacznie gęstnieć, włożyć do niej owoce, zostawić do wystudzenia.
- Ułożyć taką masę na wierzch, ozdobić malinami i gorzką czekoladą.
I uwaga, uzależnia!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz